Filmowa adaptacja Death Stranding ma być niesamowitym dziełem
Hideo Kojima podzielił się nieco swoją wizją na temat filmowej adaptacji Death Stranding. Wizjoner chce stworzyć coś wyjątkowego.
Hideo, który do tej pory tworzył wyjątkowe i często nieco nietypowe gry, ma w planach stworzenie adaptacji filmowej swojego ostatniego dzieła czyli Death Stranding. Kojima poinformował, że chciałby aby ten film wyznaczył nowy kierunek dla innych adaptacji growych, przesuwał granice i wyróżniał się na tle konkurencyjnych dzieł.
Japończyk podkreślił jednak, że ściśnięcie tak wielkiej gry do rozmiarów dwu lub trzygodzinnego filmu będzie niezwykle trudne. Wie że jest to ambitny cel, ale mimo to osiągalny. Film ma być czymś więcej niż zwykłą adaptacją, ma być dziełem niezależnym i artystycznym. Na koniec podkreślił, że chciałby aby widzowie i fani Death Stranding pamiętali, że w głębi serca nadal jest projektantem gier. Kojima nie będzie reżyserował filmu tylko będzie pełnił funkcję nadzorczą nad produkcją.
Opublikuj komentarz