Zestawienie przygodówek od Grywolucji!
Z okazji premiery gry Indiana Jones i Wielki Krąg przygotowaliśmy dla was redakcyjne zestawienie naszych ulubionych gier przygodowych lub takich z elementami przygodówki.
Chyba każdy kiedyś zetknął się z jakąś przygodówką. Nawet jeśli nie z taką pełnoprawną, to chociaż z produkcją która te elementy zawierała. Jakby się dobrze zastanowić to… wszystko może być przygodą! Zapraszamy was do zapoznania się z naszymi typami wyżej wspomnianego rodzaju gier. Kolejność zupełnie przypadkowa.
Zaginięcie Eathana Cartera
Zdecydowanie największe wrażenie spośród wszystkich przygodówek jakie poznałem, zrobiła na mnie gra „Zaginięcie Eathana Cartera”. Nigdy nie ukrywałem, że grafika jest, była i będzie dla mnie bardzo ważnym elementem rozgrywki. W 2015 roku „The Vanishing of Ethan Carter” graficznie pozamiatał i dodatkowo umył podłogę po wszystkich produkcjach zostawiając za sobą tzw. długie długie nic. To był tak znaczący kontrast, że zdecydowałem się kupić grę mimo że nie jestem fanem gier przygodowych. Znane polskie obiekty i lokacje, niesamowity klimat, nutka brutalności i niezbyt trudne zagadki, które oferowały bardzo satysfakcjonujące postępy to coś dla mnie. Gra mnie urzekła i mimo że spędziłem z nią niespełna kilkanaście godzin, to właśnie ona zapadła mi w pamięci jako „ta wyjątkowa”.
Red Dead Redemption 2
Ogromny, otwarty świat Dzikiego Zachodu, który przedstawia nam historię ostatnich, wyjętych spod prawa wyrzutków próbujących żyć „po swojemu” u zarania nowego wieku i narodzin cywilizacji. Genialnie napisane postaci, interesujące dialogi, znakomity klimat, nieprawdopodobne przywiązanie do detali w każdym elemencie rozgrywki, grafiki, a także fauny i flory. No i dochodzi do tego rola głównego bohatera tej opowieści – Arthura Morgana – który kształtowany nie tylko przez samą historię, ale i bezpośrednio przez wybory gracza inaczej reaguje na kolejne wydarzenia, a także postaci wokół niego zmieniają zdanie na jego temat. Iście genialna robota Rockstara, który w Red Dead Redemption II przedstawił jedną z ciekawszych i dojrzalszych opowieści, jakie możemy napotkać w świecie gier komputerowych. Jedyne w swoim rodzaju przeżycie, które nieustannie zaskakuje i gdzie nic nie jest do końca czarno-białe.
The Invincible
Tytuł, który absolutnie nie stawia na wymagającą rozgrywkę, ciągłą akcję i wybuchy, ale nie jest przez to wcale mniej godny uwagi! Niezwyciężony to produkcja polskiego Starward Industries będąca egranizacją powieści Stanisława Lema o tym samym tytule. Jest to przygodówka w klimatach hard sci-fi, w której wcielimy się w astrolożkę Yasnę, która w imię nauki trafia na niezbadaną planetę Regis III. Wyprawa eksploracyjna szybko zmienia się jednak w misję poszukiwawczą, gdy wskutek niewyjaśnionych zdarzeń ginie nasza ekipa badawcza, a fantastyczna natura tajemniczego Regisa okazuje się stanowić również zagrożenie dla samej protagonistki. Ciekawa fabuła, zapierające dech w piersiach widoki, oldschoolowy design futurystycznego sprzętu, jedyny w swoim rodzaju art design i nieliniowa historia z 11 zakończeniami możliwymi do odblokowania. Te wszystkie elementy stanowią mocną stronę tego bardzo niedocenianego tytułu z 2023 roku, któremu zdecydowanie warto dać szansę.
Tomb Raider 2
Świetnie wspominam Tomb Raider 2, z resztą pierwszego w jakiego miałem przyjemność zagrać. Dla mnie to kultowa część, która swego czasu przeniosła mnie w świat pełen tajemnic, starożytnych artefaktów i zapierających dech w piersiach lokacji, a przypominam, że jak na tamte czasy, drugi Tomb Raider wyglądał naprawdę imponująco! (Wielki Mur Chiński <3). Lara poruszała się nieco lepiej niż w pierwszej odsłonie co też było dla mnie kluczowe w odbiorze gry. No i na koniec mapa treningowa na terenie wielkiej willi Lary Croft. Jak ja się wtedy bałem jej lokaja, który nieustannie gonił mnie po całej lokacji! Przynajmniej do momentu w którym odkryłem, że da się go zamknąć w lodówce, hehe.
Marvel’s Spider-Man
Jest to prawdziwa perełka wśród gier przygodowych. Niezwykle immersyjna rozgrywka pozwala wcielić się w rolę Spider-Mana i przemierzać ulice Nowego Jorku w sposób niespotykany dotąd w grach. Skakanie na pajęczynie i bujanie się między drapaczami chmur nie tylko służy przemieszczaniu się, ale dla mnie była to forma relaksu. Intuicyjne sterowanie sprawia, że od razu czułem się częścią tego świata. Wizualnie gra prezentuje się świetnie nawet dzisiaj, a doskonały dubbing i ścieżka dźwiękowa dopełniają całości, tworząc wciągające i satysfakcjonujące doświadczenie.
Dodatkowo, fabuła gry jest na tyle głęboka, że potrafi zangażować na wiele godzin, przedstawiając znane postacie z uniwersum Marvela w nowym świetle. Zadania poboczne są różnorodne i ciekawe, co zachęca do eksploracji miasta. System walki jest dynamiczny i daje wiele możliwości kombinacji ataków. Wszystko to sprawia, że “Marvel’s Spider-Man” jest dla mnie jedną z najlepszych gier przygodowych ostatniej dekady.
Detroit: Become Human
Jest to interaktywna opowieść, która stanowi prawdziwy test człowieczeństwa. Gra wzbudza silne emocje i zmusza do podejmowania trudnych, moralnych decyzji. Możliwość wielokrotnego przejścia i eksploracji różnych ścieżek fabularnych pozwala na głębokie zanurzenie się w historię oraz zrozumienie perspektyw różnych obozów. Dopracowana wizualnie, z ciekawymi wątkami i doskonałym aktorstwem, jest to prawdopodobnie najlepsza produkcja od Quantic Dream.
Narracja w “Detroit: Become Human” jest mistrzowsko poprowadzona, a postacie są wielowymiarowe i pełne sprzeczności, co dodaje realizmu całej opowieści. Każda decyzja ma znaczenie i wpływa na dalszy rozwój wydarzeń, co sprawia, że czujemy ciężar odpowiedzialności za losy bohaterów. Gra porusza ważne tematy etyczne i społeczne, takie jak sztuczna inteligencja, dyskryminacja i wolność jednostki. To wszystko sprawia, że “Detroit: Become Human” jest dla mnie jednym z najważniejszych tytułów w gatunku gier przygodowych.
Indika
To niezwykła przygoda osadzona w alternatywnej XIX-wiecznej Rosji. Studio Odd Meter stworzyło oryginalny i samoświadomy produkt, który prowokuje do refleksji nad tematami religii i tożsamości. Gracz wciela się w Indikę, młodą rosyjską zakonnicę, która przemierza wsie i miasteczka Carskiej Rosji, walcząc z wewnętrznymi demonami i „głosem“ w swojej głowie. Gra łączy elementy realistycznego horroru psychologicznego, groteski, czarnego humoru i satyry na religię. Zagadki logiczne, intensywne elementy zręcznościowe oraz unikalny system modlitwy tworzą głębokie i angażujące doświadczenie.
“Indika” wyróżnia się nie tylko oryginalną fabułą, ale także unikalnym stylem graficznym, który potęguje atmosferę niepokoju i tajemniczości. Postać Indiki jest kompleksowa i intrygująca, a jej wewnętrzne konflikty dodają głębi rozgrywce. Gra oferuje wiele ukrytych przesłań i symbolikę religijną, co zachęca do analizy i własnej interpretacji. Elementy surrealistyczne i momenty przełamywania czwartej ściany sprawiają, że “Indika” jest wyjątkowym doświadczeniem, które na długo pozostaje w pamięci.
Nie jest to ani długa gra ani też trudna ale nie sposób się od niej oderwać i uważam, że tak jak w przypadku The Invincible – to trzeba przeżyć.
Control
To jedno z najciekawszych doświadczeń w świecie gier ostatniej dekady. Reprezentując gatunek New Weird, gra oferuje niesamowitą atmosferę i skomplikowaną fabułę z uniwersum Alans Wake‘a od studia Remedy. Wcielając się w protagonistkę obdarzoną nadprzyrodzonymi mocami, gracz eksploruje tajemniczy świat pełen zagadek i niepokojących zjawisk. Używanie pełnego potencjału mocy bohaterki oraz odkrywanie sekretów tej niezwykłej historii dostarcza niesamowitej satysfakcji.
Świat przedstawiony w “Control” jest bogaty i złożony, pełen dziwnych istot i zjawisk, które intrygują i zachęcają do eksploracji. Mechanika gry jest płynna i satysfakcjonująca, a możliwość interakcji z otoczeniem dodaje głębi rozgrywce. Oprawa graficzna i dźwiękowa tworzą niepowtarzalny klimat, który potrafi wciągnąć na długie godziny. “Control” to dla mnie jedna z najlepszych gier przygodowych, która nie tylko bawi czystym eskapizmem, ale i wciąga jak bagno swoim lore. Po dłuższej chwili, kiedy skupimy się na historii zamiast bezmyślnie likwidować przeciwników odkrywamy drugie dno i zatracamy się w odmętach dziwaczności tego świata.
Te tytuły stanowią dla mnie kwintesencję tego, co najlepsze w grach przygodowych. Dostarczają nie tylko rozrywki, ale także głębokich emocji i tematów do refleksji. Każda z nich oferuje unikalne doświadczenia, które wzbogaciły moje spojrzenie na świat gier i pozostawiły trwały ślad w mojej pamięci.
Tomb Raider (2013)
Chociaż Lara Croft doczekała się wielu growych odsłon, to traf chciał, że dopiero ten reboot przyciągnął mnie do tej serii na dłużej. Tomb Raider z 2013 roku opowiada historię młodziutkiej archeolożki, która wraz w załogą okrętu Endurance utknęła w samym środku Smoczego Trójkąta. Na wyspie Yamati musiała walczyć z kapryśnymi żywiołami i przeciwnościami losu, by móc odkryć tajemnicę królowej Himiko. Opowieść ta na tyle przypadła do gustu, że ogrywałam ją kilkukrotnie, za każdym razem na innej platformie. Gra doczekała się nawet ekranizacji w 2018 roku, a w rolę Lary wcieliła się wtedy po raz pierwszy Alicia Vikander.
Opublikuj komentarz